W miniony weekend szczycieńską halę MOS-u wzięli we władanie młodzi bokserzy. Odbyły się tu Eliminacje do XIV Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży. Niestety, żadnemu zawodnikowi ze Szczytna nie udało się wywalczyć awansu.

Bili w Szczytnie

Bokserska impreza ściągnęła do hali im. Wagnera wielu miłośników męskiego sportu. -Byłem w szoku. W sobotę na trybunach zasiadło z 400 osób – cieszył się kierownik obiektu Arkadiusz Leska. Niestety, zawodnikom ze szczycieńskiej sekcji boksu trenowanym przez Zenona Jagiełłę, nie udało się zająć pierwszego miejsca w swojej kategorii i wywalczyć awansu. Przed własną publicznością zaprezentowało się 7 szczytnian, z czego część uczestniczyła w walkach pokazowych. Drugie miejsca zajęli: Maciej Jóźwik (rocznik 1994, 46 kg) i Mariusz Sobieski (1993, 57 kg). Trzeci był Mateusz Kobus (1994, 66 kg), który jedną walkę przegrał i jedną wygrał. W hali im. Wagnera wystąpili również: Kamil Bazydło, Dawid Pac, Łukasz Borowy, Adam Prokop.

W weekend nie zabrakło tego, co decyduje o zwiększonym poziomie emocji w tym sporcie: efektownych ciosów, walk zakończonych przed czasem czy kontrowersyjnych sędziowskich decyzji, z których kilka, zdaniem obserwatorów, skrzywdziło naszych zawodników.

Pojedynki prowadzili sędziowie z północno-wschodniej Polski, mający za sobą zawodnicze kariery bokserskie.

(gp)