Omulew Wielbark w godnym stylu pożegnała się z rozgrywkami Wojewódzkiego Pucharu Polski. W ¼ finału uległa 0:2 III-ligowej Romincie Gołdap.

 

Koniec pucharowej przygodyOmulew przystąpiła do spotkania osłabiona brakiem Buły i Murawskiego. Mimo tego na tle silniejszego rywala zaprezentowała się korzystnie. Padający przez całe spotkanie deszcz nie

ostudził zapału miejscowym, którzy walczyli dosłownie o każdą piłkę. W pierwszej połowie oba zespoły utrudniały sobie tworzenie klarownych sytuacji. Najbliżsi szczęścia byli goście, ale w 20.min jeden z ich graczy, stojąc parę metrów od bramki, źle uderzył w piłkę. Trener Rominty dokonał ciekawego posunięcia na chwilę przed przerwą – zmienił jednocześnie aż trzech zawodników. Przyniosło to efekt już po zmianie stron, gdy jeden z owej trójki wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego. Omulew mogła wyrównać w 79. min, ale strzał

S. Nowakowskiego nieznacznie minął słupek. W rewanżu przyjezdni wykonywali rzut wolny.

Mur nie był chyba najlepiej ustawiony i Woźny musiał wyciągać piłkę z siatki. Rominta miała jeszcze wkrótce rzut karny. Egzekutor spudłował, a wynik 0:3 byłby niezasłużenie wysoką porażką wielbarczan.

- Przygoda z pucharem skończyła się – podsumowuje trener Mariusz Korczakowski. – Jestem jednak po meczu zadowolony. W kilku sytuacjach zabrakło nam trochę szczęścia. Rominta na pewno była zespołem lepszym Widać, że nie jest to przypadkowa drużyna.

Omulew Wielbark – Rominta Gołdap 0:2 (0:0)

0:1 – (60.), 0:2 – (80.)

Omulew: Woźny, C. Nowakowski, Włodkowski, S. Nowakowski (88. Zapadka), M. Miłek, Staszewski, Płoski (83. A. Cieślik), Domżalski, Remiszewski, Szczygielski (71. K. Miłek), Kwiecień.

W pozostałych meczach ¼ finału padły rozstrzygnięcia: Finishparkiet Drwęca Nowe Miasto Lubawskie – Kaczkan Huragan Morąg 0:3, Tęcza Biskupiec – Olimpia Olsztynek 10:0, MKS Ełk – Olimpia Elbląg 2:4. W półfinale Rominta zmierzy się z Olimpią Elbląg, a Tęcza - z drużyną z Morąga.

Od dłuższego czasu ekipy z naszego powiatu niewiele potrafią zdziałać w WPP. Nieco starsi kibice pamiętają występy Gwardii Szczytno, która w latach 80. potykała się na szczeblu centralnym z zespołami z najwyższej klasy rozgrywkowej. Od kilku dobrych lat drużyny z naszego powiatu dość szybko odpadają w WPP. Przykładowo Omulew w poprzedniej edycji już w 1/32 pożegnała się z pucharem, przegrywając w rzutach karnych z GKS-em Stawiguda. Teraz nasz IV-ligowiec zanotował swój największy sukces w historii. Podopieczni Mariusza Korczakowskiego wyeliminowali kolejno: SKS Novum Szczytno (5:1), Start Działdowo (2:0) i Orła Janowiec Kościelny (1:0).

(spo)