O nowym przystanku, z którego od 1 kwietnia będą odchodzić busy lokalnych linii pasażerskich, pisaliśmy już wielokrotnie. Ostatnio zaś w kontekście ewenetualnej wiaty oraz ławki dla podróżnych.

Będzie ławka i wiataMiasto uraczyło nas dość enigmatycznym komunikatem, że owszem miejsce do siedzenia będzie, ale z zadaszeniem to nie wiadomo, bo koszty, bo brak miejsca, itp. Dlatego też zwątpiliśmy, że kiedykolwiek na ul. Kolejowej pojawi się wiata, ale ostatnio na przystanku coś zaczęło się dziać. 
Podcięto skarpę, zabezpieczono też przed obsuwaniem  powstałe w ten sposób pionowe ścianki, a wszystko po to, by wygospodarować miejsce właśnie na wiatę.  Jak ostrożnie informuje nas ratusz, może nie pojawi się ona od razu 1 kwietnia, ale miejsce będzie już gotowe.
Przy okazji poruszanego tematu warto jeszcze zwrócić uwagę na szczegół zaznaczony  białym otokiem. Widoczna w jego środku biała zygzakowata linia sprawia wrażenie, jak by była niedomalowana. Tymczasem oba odcinki zbiegają się, ale już pod grubą warstwą piasku zalegającego na styku jezdni i chodnika. Warto byłoby zamieść kruszywo, choćby z okazji zbliżającego się uruchomienia przystanku.

 

 

DWORZEC BEZ KASY I PRZYBYTKU

Obserwując stary przystanek lokalnych linii nietrudno zauważyć, że momentami oczekuje na nim wielu pasażerów. Są oni raczej rozproszeni, więc na pierwszy rzut oka, wydaje się, że wyczekujących nie ma aż tak wielu. Jednak jeśliby ich stłoczyć w jednym miejscu (pod wiatą), powstałby na pewno tłok.
Stąd nasze obawy, że wiata standardowych rozmiarów może być za mała.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.